19 Following
driveryoke06

driveryoke06

SPOILER ALERT!

Prosty klucz do historii marihuany został ujawniony

http://maps.google.co.jp/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
http://cse.google.com.gi/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
https://cse.google.com.nf/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
https://google.sm/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/
https://www.google.com.gh/url?q=https://sensihemp.pl/produkty-cbd/olejki-cbd/

Postanowiłem nagromadzić garstkę interesujących informacji i przykładów obróbki tejże rośliny i jej wykorzystania w przemyśle zaczynając od najdawniejszych czasów, a skończywszy na współczesności.

Wiele tysiącleci temu gatunek ludzki poszukiwał w przyrodzie w największym stopniu przydatnych materiałów do produkcji ubrań, schronień, czy narzędzi. Według archeologów jedną z pierwszych roślin, które odnalazły zastosowanie na były konopie. Pierwsze zapowiedzi ich użytkowania naukowcy znaleźli na obrębie obecnych Chin, gdzie wykorzystywano je do wyrobu różnych tkanin.

Jeżeli cofnąć się w czasie 10 tyś lat wstecz, aż do 8ósmego tysiąclecia pne. moglibyśmy śledzić powstanie pierwszych tkanin zrobionych z konopi. Chińczycy i Japończycy dojrzeli potem, że wiele skręconych ze sobą włókien tworzy trwały materiał. W taki sposób zaczęto robić pierwsze ubrania i buty.

Już około 4 tysiąclecia przed nasza erą pne. powstało sumeryjskie słowo „kanaba” opisujące konopie. Z tego możemy zatem wnioskować, że było to jedno z pierwszych słów wpisanych w mowę ludzką. Obrazuje to jak duże znaczenie dla ludzi miała marihuana.

Shen Nung – jeden z ojców chińskiej medycyny już w 2700 roku przed Chrystusem opisał stosowanie konopi w medycynie. Dwa tysiąclecia przed naszą erą natomiast roślina ta została uznana za 1-dną z 5 świętych roślin w wierzeniach indyjskich.

W następnej kolejności wspomnijmy o legendzie głoszącej o wynalezieniu papieru w Chinach z przełomu I i II wieku naszej ery. Na wstępie rzeźbiono symbole na tablicach wykonanych z drewna lub bambusa. Lecz było to mało praktyczne, chociażby ze względu na wagę książki złożonej z dziesiątek lub nawet setek drewnianych bloków, jak i czas, który zajmowało rzeźbienie znaków właściwym rylcem. Więc zaczęto głowić się nad lżejszym i praktyczniejszym odpowiednikiem. Przez krótki czas stosowano nawet jedwab, lecz ten okazał się nadto drogi do produkcji ksiąg. Urzędnik pochodzenia chińskiego Ts’ai Lun rozważał używanie konopi, aczkolwiek produkowanie z nich tkanin przeznaczonych do zapisków było raptem niedużo tańsze od jedwabiu. Po wielu próbach opracował przepis polegający na kruszeniu nici marihuany i mieszaniu ich z morwą i wodą. Tak powstałą papkę suszono w specjalnych formach. O dziwo jego rewolucyjny plan na wstępie został odrzucony poprzez społeczeństwo. Dopiero po głośnej inscenizacji przedstawiającej jakoby jego dzieło posiadało moc wskrzeszania zmarłych wynalazek został przyjęty, a jego twórca stał się sławny.

Następnie przejdźmy do czasów już nieco nam bliższych.

Prezydenci USA – Waszyngton i Jefferson hodowali swoje konopie. Podczas II WŚ rząd federalny dotował amerykańskich rolników uprawiających te roślinki w ramach projektu „Jedz konopie i zachowaj zdrowie”. Łączna wielkość upraw przekroczyła milion akrów (1 akr to około 0, 40 hektara, co daje nam razem powierzchnie około 4000 km2).

Aktualnie prowadzone są działania na temat produkcji biomasy i biopaliwa, bo obróbka i sama hodowla pochłania o wiele mniej środków niż buraki cukrowe, czy kukurydza. W tym miejscu trzeba by także wspomnąć o przedtem już opisanej produkcji papieru z konopi. W przeciwieństwie do drzew są to rośliny jednoroczne, zatem ich wycinka nie degraduje środowiska. Bielenie masy konopnej nie wymaga wykorzystywania szkodliwych chemikaliów, co jest kolejnym punktem przemawiającym za użyciem ich do produkcji papieru. Są też czterokrotnie wydajniejsze od papieru drzewnego (zatem, że z 1 hektara hodowli konopi uzyskamy tyle papieru, co z 4 hektarów lasu, który rósł dziesiątki, a nawet setki lat).

Podsumowując konopie miały, a co ważniejsza posiadają wciąż wiele zastosowań w przemyśle, ogromne koncerny nie chcą jednak zezwolić do wdrożenia ich obróbki, ponieważ była by to dla nich wielka konkurencja.